Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:1

W 5. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zremisował z Pogonią Szczecin 1:1. Goście prowadzili po golu Marcina Robaka. Wyrównał Szymon Pawłowski.

W meczu z Pogonią lechici musieli radzić sobie bez wsparcia kibiców, którzy rozczarowani ostatnimi wynikami nie wspierali podopiecznych Krzysztofa Chrobaka. W tych dziwnych okolicznościach lepiej odnaleźli się goście, jednak uderzenia Lewandowskiego i Robaka w pierwszych minutach zdołali zablokować obrońcy Kolejorza. W 12 minucie Lech powinien objąć prowadzenie. Po strzale Lovrencsicsa piłka w polu karnym trafiła pod nogi Teodorczyka, ale ten źle ją przyjął i także został zablokowany. 3 minuty później napastnik Lecha zagrał za plecy obrońców do Hamalainena, ten wpadł w pole karne, jednak jego uderzenie z ostrego kąta na raty złapał Janukiewicz. W 21 minucie na prowadzenie wyszli goście. Kotorowski chciał szybko wznowić grę po rzucie rożnym, ale piłka błyskawicznie wróciła na połowę Lecha. Przejął ją Hernani, który nie zdążył jeszcze wrócić i kapitalnym podaniem obsłużył Robaka, a ten w sytuacji sam na sam skierował piłkę do siatki. 6 minut później nie popisał się Hernani, który w niegroźnej już sytuacji źle trafił w piłkę i był bliski gola samobójczego, ale na jego szczęście piłka trafiła jedynie w słupek. W 36 minucie po podaniu Linettego kolejną okazję miał Teodorczyk, jednak jego mocny strzał z około 16 metrów zdołał sparować Janukiewicz. Pogoń odpowiedziała na 2 minuty przed przerwą. Małecki zakręcił obrońcami Lecha i zagrał wzdłuż bramki do Robaka. Temu jednak piłka gdzieś ugrzęzła między nogami, a ratunkowy strzał piętą zablokowali obrońcy Kolejorza i do przerwy było 1:0 dla Portowców.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków poznaniaków. Sygnał dał Pawłowski, którego potężne uderzenie zza pola karnego i Janukiewicz z największym trudem sparował nad poprzeczkę. Za tym sygnałem nie poszła jednak składność, a pojawiła się nerwowość. Mimo, że Lech przeważał, to z każdą upływającą minutą miał coraz większe problemy ze stwarzaniem sobie sytuacji. Szczęście dopisało lechitom dopiero w 73 minucie. Po kolejnym dośrodkowaniu piłka spadła pod nogi Pawłowskiego, ten zdecydował się na strzał, po którym piłka odbiła się od obrońcy Pogoni i zatrzepotała w siatce obok kompletnie zaskoczonego Janukiewicza. Lech po doprowadzeniu do wyrównania dostał wiatru w żagle. W 77 minucie po świetnym podaniu Douglasa przed kolejną szansą stanął Teodorczyk, jednak ponownie za długo zwlekał i ostatecznie nie zdołał w ogóle oddać strzału. Kolejorz ambitnie do końca walczył o zwycięstwo i w 90 minucie był bliski osiągnięcia celu, jednak strzał głową Teodorczyka niemal z linii zdołał wybić obrońca gości, a poprawka napastnika Kolejorza była niecelna i mecz zakończył się podziałem punktów.

Bramki: 0:1 Robak (21), 1:1 Pawłowski (73)

Widzów: 13 174

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Żółte kartki: Jevtić, Teodorczyk - Rudol, Małecki, Dąbrowski

Lech: Krzysztof Kotorowski - Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz (27. Maciej Wilusz), Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Karol Linetty (66. Dawid Kownacki), Darko Jevtić - Gergo Lovrencsics (73. Barry Douglas), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski - Łukasz Teodorczyk

Pogoń: Radosław Janukiewicz – Sebastian Rudol (53. Takuya Murayama), Wojciech Golla, Hernani, Mateusz Lewandowski - Maciej Dąbrowski, Rafał Murawski - Adam Frączczak, Shohei Okuno (84. Mateusz Matras), Patryk Małecki - Marcin Robak (46. Łukasz Zwoliński)