2015-08-11 00:00 Bartosz Aleksandrowicz, fot. Przemysław Szyszka

Olimpia Grudziądz - Lech Poznań 0:2

Bramki Davida Holmana dały Lechowi Poznań awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Mistrz kraju pokonał w Grudziądzu miejscową Olimpię 2:0 i w kolejnej rundzie zmierzy się z Wisłą Kraków bądź Ruchem Chorzów.

Bramki Davida Holmana dały Lechowi Poznań awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Mistrz kraju pokonał w Grudziądzu miejscową Olimpię 2:0 i w kolejnej rundzie zmierzy się z Wisłą Kraków bądź Ruchem Chorzów.

Trzy lata temu Lech przyjechał do Grudziądza spokojnie awansować do 1/8 finału Pucharu Polski. Finalista poprzedniej edycji sensacyjnie jednak zawiódł i po dogrywce uległ pierwszoligowcowi. Dziś ponownie Kolejorz przyjechał na stadion Olimpii jako drugi zespół ubiegłorocznych rozgrywek. Powtórki fatalnego scenariusza 2012 roku nikt jednak nie przewidywał, mimo że lechici przystąpili do spotkania w mocno eksperymentalnym składzie. Swoją szansę otrzymali gracze, którzy w ostatnim czasie mniej przebywali na boisku, jak Abdul Tetteh czy David Holman. Po raz pierwszy od roku kibice mogli też zobaczyć w akcji Macieja Wilusza.

Od pierwszych minut obie ekipy szukały swoich okazji do zdobycia gola. Aktywni byli środkowi napastnicy – Donald Djousse oraz Denis Thomalla, z dobrej strony pokazywał się też David Holman. To właśnie Węgier w 9. minucie wyprowadził Kolejorza na prowadzenie. W polu karnym świetnie na klatkę piersiową przyjął futbolówkę Thomalla i odegrał do Kędziory. Obrońca huknął z woleja, Michał Wróbel zdołał odbić piłkę na bok, ale dopadł do niej Holman i po minięciu dwóch obrońców, ze spokojem dał Lechowi prowadzenie.

Gospodarze mogli odpowiedzieć błyskawicznie. Kaczmarek w polu karnym nawinął bez problemu Ceesaya, ale jego strzał zablokował Wilusz. Po chwili doświadczony skrzydłowy miał jeszcze jedną szansę, tym razem z rzutu wolnego. Z 18 metrów posłał jednak piłkę nad poprzeczką.

Mistrzowie Polski szybko objęli prowadzenie, a po upływie pierwszego kwadransa mogli je podwyższyć. Najpierw technicznie strzelał Thomalla, który został zablokowany przez obrońcę i lechici mieli rzut rożny. Z narożnika świetnie piłkę w kierunku bramki zakręcił Dariusz Formella, lecz Michał Wróbel zdołał ją odbić.

Poznaniacy kontrolowali spotkanie, choć musieli mieć się na baczności, bo gospodarze walczyli o odrobienie strat. Większość ataków przeprowadzali lewą stroną przez Roberta Szczota. Choć skrzydłowy starał się jak mógł, jego akcje rzadko przynosiły zagrożenie. Niebezpiecznie w polu karnym Lecha zrobiło się za to, gdy z prawej strony Ceesay nieprzepisowo powstrzymał Kaczmarka. Faulujący zagrał do Pitera-Bućko, a ten z 12 metrów uderzył ponad bramką. Najlepszą okazję Olimpia stworzyła natomiast w ostatnich sekundach pierwszej części. Po szybkim rozegraniu rzutu wolnego Donald Djousse prawdopodobnie próbował uderzać z ostrego kąta. Zrobił to tak, że trafił w głowę Adama Cieślińskiego i niewiele zabrakło, by skończyło się to golem. Futbolówka przeleciała jednak obok bramki i do przerwy Lech prowadził.

Po przerwie już pierwsza akcja przyniosła Lechowi gola, choć arbiter słusznie go nie uznał. Po centrze z rzutu wolnego Kamiński zgrał głową piłkę przed bramkę, a do siatki także głową skierował ją Ceesay. Podający był jednak na spalonym, co szybko zasygnalizował arbiter Marek Opaliński. Po chwili przypomniał o sobie Holman. Węgier dwukrotnie został zablokowany przy próbie podań i wywalczył rzut rożny. Po nim niecelnie główkował Kownacki.

Z równie dużym impetem ruszyli też gospodarze. Gdy w polu karnym padł Donald Djousse, cały stadion domagał się karnego, choć oczywiście o faulu nie mogło być mowy, podobnie jak gdy przewrócił się w „szesnastce” Woźniak. Akcja szybko przenosiła się spod jednej na drugą bramkę. W ciągu niespełna minuty Kownacki próbował przelobować dobrze wychodzącego Wróbla, z drugiej zaś strony Kaczmarek w świetnej sytuacji spudłował z kilkunastu metrów.

Ataki Olimpii były coraz groźniejsze i w 57. minucie powinny przynieść powodzenie. Adam Banasiak wpadł w pole karne i był sam na sam z Gostomskim. Obrońca jednak zamiast uderzać, próbował dryblować nadbiegającego Lechitę i piłkę zabrał mu w łatwy sposób Maciej Wilusz. Kolejorz nie pozostał dłużny – znakomitą prostopadłą piłkę do Holmana zagrał Tetteh, lecz Węgier nie zdołał uderzyć nad wychodzącym Wróblem.

Na kwadrans przed końcem ponownie kibice w Grudziądzu zerwali się z miejsc. W polu karnym do strzału złożył się wprowadzony Donatas Kazlauskas. Litwin dobrze przymierzył w kierunku dalszego słupka, ale jego strzał zablokował Tetteh. W 79. minucie gospodarze ponownie próbowali zagrozić Lechowi z rzutu wolnego, a wyszła z tego bardzo szybka kontra mistrzów Polski. Gostomski złapał piłkę i znakomitym wykopem uruchomił Lovrencsicsa. Skrzydłowy ruszył do przodu i zagrał wzdłuż bramkę, w kierunku Formelli. Ten jednak został uprzedzony przez jednego z wracających defensorów.

Na siedem minut przed końcem kolejny raz pierwszoligowiec mógł wyrównać. Po błędzie Kamińskiego, Djousse wypuścił sam na sam z Gostomskim Fabiana Pawelę. Rezerwowy mimo ledwie kilku minut na boisku, dał się dogonić Tomaszowi Kędziorze. Dzięki interwencji obrońcy Gostomski ze spokojem interweniował. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 86. minucie. Lovrencsics z prawej strony dograł do Davida Holmana, a ten z bliska po raz drugi pokonał Wróbla i przypieczętował awans Kolejorza do 1/8 finału. W niej poznaniacy zmierzą się z lepszym z pary Wisła Kraków – Ruch Chorzów. Gospodarza pojedynku wyłoni dodatkowe losowanie.

Olimpia Grudziądz – Lech Poznań 0:2

Bramki: Holman (9’, 86’)

Żółte kartki: Lewandowski, Piter-Bućko – Kamiński, Ceesay

Olimpia: Wróbel – Banasiak (87. Skórecki), Lewandowski, Łabędzki, Woźniak – Kaczmarek, Smoliński, Piter-Bućko, Szczot (69. Kazlauskas) – Cieśliński (74. Pawela), Djousse

Lech: Gostomski – Kędziora, Kamiński, Wilusz (76. Trałka), Ceesay – Tetteh, Dudka – Kownacki (62. Lovrencsics), Holman, Formella – Thomalla (69. Robak)

Next matches

Friday

03.05 godz.20:30
Ruch Chorzów
vs |
Lech Poznań

Sunday

12.05 godz.17:30
Lech Poznań
vs |
Legia Warszawa

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices