2014-10-31 00:00 Łukasz Borowicz fot. Wojciech Włoch

Jest coraz lepiej. A Jagiellonia znów przegrała.

Pamiętacie Adasia? Byliśmy u niego z wizytą na początku kwietnia tego roku. Kilka dni później zasiadł na trybunach INEA Stadionu i oklaskiwał zwycięstwo Kolejorza... 6:1 z Jagiellonią Białystok. Trzy miesiące wcześniej tuż po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej jednym z pierwszych słów, jakie wypowiedział, było "Wołąkiewicz".

Pamiętacie Adasia? Byliśmy u niego z wizytą na początku kwietnia tego roku. Kilka dni później zasiadł na trybunach INEA Stadionu i oklaskiwał zwycięstwo Kolejorza... 6:1 z Jagiellonią Białystok. Trzy miesiące wcześniej tuż po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej jednym z pierwszych słów, jakie wypowiedział, było "Wołąkiewicz".

Z lwią mocą.

Adaś jest czternastolatkiem po uszy zakochanym w piłce nożnej. Gdy w styczniu okazało się, że przegapił odwiedziny lechitów na oddziale onkologicznym, którego jest pacjentem, był bardzo rozczarowany. Hubert Wołąkiewicz tuż przed wyjazdem na zgrupowanie zadzwonił do chłopca i obiecał, że się spotkają. W kwietniu w towarzystwie Gergo Lovrencsicsa pojawił się przy łóżku kibica.

Piłkarze wręczyli mu wtedy swoje koszulki meczowe, piłkę z autografami i... magiczne korki Węgra. - Nie pierwsze lepsze, a wyjątkowe - mówił wtedy "Gerry". - Na cholewce jest namalowany lew. Chciałbym, żebyś czuł taką samą moc, jaką ja w nich czuję. Za każdym razem, gdy będziesz na nie spoglądał. Od dziś są Twoje. Kilka dni później Adaś był już na INEA Stadionie i trzymając buty w ręku oglądał zwycięski mecz Kolejorza z Jagiellonią Białystok wynikiem 6:1.

Miesiące ciężkiej pracy.

Przez pół roku nastolatek wykonywał tytaniczną pracę. Regularne spotkania z fizjoterapeutą, ćwiczenia i jest lepiej. Adaś przyjechał do nas na wózku, ale gdyby nie korki, w których utknął i pośpiech, by zobaczyć mecz od początku (a było warto!), to z klubowego parkingu na swoje miejsce przyszedłby pieszo. I jeszcze jedno! Włosy już całkiem, całkiem odrosły... - A od kwietnia to nawet raz byłem też u fryzjera - zaznacza z dumą.

To oczywiście nie koniec walki z chorobą. Przed młodym kibicem dalsze etapy leczenia onkologicznego, ale jest na nie gotowy. Baterie ładuje między innymi przy Bułgarskiej, zwłaszcza gdy wizytom towarzyszą zwycięstwa Kolejorza. Tym razem mecz obserwował w towarzystwie Marcina Kamińskiego.

"Zapomniałem korków..."

- Nie wziąłem ze sobą butów od Gergo - już na początku spotkania z Kamykiem zdradził Adaś. - Zapomniałem, a przecież one przynoszą szczęście. Nawet jeśli było go w tym meczu nieco mniej, to statystyka starć z Jagą z chłopcem na trybunach zgadza się. Poza tym Marcin przyniósł ze sobą czapkę i szalik dla nastoletniego kibica i buty od razu zeszły na drugi plan. A nasi bohaterowie szybko złapali dobry kontakt.

Na koniec jeszcze jedno. Obiecaliśmy Adasiowi, że jeśli mocno popracuje ze swoim fizjoterapeutą, to będzie mógł zobaczyć INEA Stadion z najwyższego możliwego punktu, do którego będzie w stanie dotrzeć o własnych siłach. Jego wzrok od razu powędrował pod zadaszenie obiektu. - Chyba będę się trochę bał - zakończył.

Następne mecze

Poniedziałek 01.04 godz.15:00
Stal Mielec
vs |
Lech Poznań
Niedziela 07.04 godz.15:00
Lech Poznań
vs |
Pogoń Szczecin

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory