Lech z Legią po raz szósty

W poniedziałek, 2 maja o godzinie 16:00 w finałowym spotkaniu Pucharu Polski Lech Poznań zmierzy się z Legią Warszawa. Obie drużyny o to krajowe trofeum powalczą ze sobą po raz szósty.

Po raz pierwszy lechici starli się ze Stołecznymi w 1980 roku w Częstochowie. Dla Niebiesko-Białych był to premierowy występ w finale Pucharu Polski, a na stadionie zameldowało się ponad 20 tysięcy kibiców z Wielkopolski. Drużyna Wojciecha Łazarka została ostatecznie rozgromiona aż 0:5, jednak wówczas dopiero zaczynał się czas dominacji Lecha Poznań w polskim futbolu.

Osiem lat później w Łodzi to Kolejorz triumfował w finale Pucharu Polski. Mecz był wyrównany, a w pierwszej części starcia żadna z drużyn nie potrafiła pokonać bramkarza rywali. Dopiero druga połowa przyniosła kibicom więcej emocji. Po kilku minutach od wznowienia gry gola strzelił Jarosław Araszkiewicz. Warszawiacy zdołali jednak szybko wyrównać. Remisem zakończyła się więc zasadnicza część gry, a także dogrywka. Arbiter zarządził rzuty karne, w których lepsi okazali się poznaniacy i ostatecznie to oni mogli fetować zdobycie cennego trofeum.

W 2004 roku o triumfie w finale Pucharu Polski decydował dwumecz. Lechici wygrali w stolicy Wielkopolski 2:0 i do Warszawy jechali z jednym celem - obronić zaliczkę. Do przerwy na tablicy świetlnej utrzymywał się korzystny dla Lecha bezbramkowy remis. Stroną przeważającą byli gospodarze, ale to podopieczni Czesława Michniewicza groźnie kontrowali. W drugiej części gry rzut karny wykorzystał Piotr Włodarczyk i "Wojskowym" brakowało już tylko jednego trafienia do dogrywki. Heroiczna walka Niebiesko-Białych opłaciła się. Szczególne słowa uznania należały się Waldemarowi Piątkowi, który popisał się kilkoma fenomenalnymi interwencjami. Dla Lecha Poznań wygranie Pucharu Polski w 2004 roku było pierwszym sukcesem od jedenastu lat.

W 2011 roku Kolejorz ponownie spotkał się z Legią Warszawa. Na bydgoskim obiekcie po raz drugi w rywalizacji obu drużyn triumfowała drużyna ze stolicy kraju. Lech prowadził od 28. minuty, kiedy do siatki pięknym strzałem z 30 metrów, trafił Dimitrije Injać. Po zmianie stron do remisu doprowadził Manu i o losach trofeum, tak jak siedem lat wcześniej, decydowały rzuty karne. Te lepiej egzekwowali Stołeczni, którzy cieszyli się ze zdobycia pucharu.

Po raz kolejny los skojarzył lechitów z legionistami przed rokiem. W maju 2015 roku na PGE Narodowym Legia wygrała 2:1. Kolejorz wprawdzie prowadził od 20. minuty po samobójczym strzale Tomasza Jodłowca, jednak kilka minut później ten sam piłkarz wyrównał wynik meczu, a zwycięską bramkę dla ekipy ze stolicy zdobył Marek Saganowski.

"Wojskowi" już 17 razy triumfowali w Pucharze Polski, co jest rekordem. Kolejorz stanie przed szansą na zdobycie szóstego trofeum w historii. Spotkanie Lecha Poznań z Legią Warszawa już w poniedziałek, 2 maja o godzinie 16:00.